Arkadyjskie sny Igora Newerlego

Największe prawo do pisania o kłopotliwych fragmentach historii dwóch sąsiadujących krajów, np. Polski i Rosji, mają być może ci, którzy mogliby być członkami jednej i drugiej wspólnoty, albo też patrzą na przynależność narodową czy państwową bardzo szeroko. Z całą pewnością do grona takich osób należy Igor Newerly, autor powieści „Wzgórze błękitnego snu” wydanej w roku 1986 i przełożonej m.in. na język rosyjski.  Sam wychował się wśród ludzi, dla których taka kategoria jak „narodowości” nie była powodem, by budować jakiekolwiek granice między ludźmi. Jego matka, Wiera, określana była w Penzie jako „Polaczka”, ojciec, Mikołaj Abramow, był rosyjskim oficerem (podobnie, jak później ojczym pisarza), a dziadek, Józef Newerly, w którego domu Igor Newerly spędził dzieciństwo, urodził się w Czechach. O Józefie Newerlym, który dla pisarza był bardzo ważną postacią, Simona Kossak, miłośniczka Puszczy Białowieskiej i przyrodnik pisała: „był osobistością znaną na trzech europejskich dworach – poważanym przez koronowane głowy hodowcą zwierzyny, a równocześnie niedościgłym w swym kunszcie organizatorem polowań na grubego zwierza”. O swoim dzieciństwie Newerly pisze w autobiograficznej książce „Zostało z uczty bogów”.

Newerly wychowany w białowieskich dobrach carskich musiał mieć świadomość, że lata dziecięce spędził w arkadii, skoro ten białowieski świat pojawia się potem na różne sposoby w jego twórczości.

Dzieje się tak również w powieści „Wzgórze błękitnego snu”, której wiele różnorodnych wątków łączy w sobie osoba jej bohatera Bronisława Najdarowskiego. Dzięki ich obecności „Wzgórze błękitnego snu” potraktować można jako przyczynek do literackiej summy doświadczeń Polaków na Syberii, w której pojawiają się związane z nią stereotypy i obszary chronione przez tabu przedstawione przez człowieka patrzącego na świat z życzliwością i życzliwość dostrzegającego.

Syberia w polskim uniwersum bywa określana, jako „największe więzienie świata”, a równocześnie oczywiste dla wszystkich były jej olbrzymie zasoby, które kojarzono m.in. z obfitością zwierząt futerkowych. W Polsce lat dwudziestych i trzydziestych tę związaną z Syberią ambiwalencję oddaje fakt następujący: zarówno najcięższe więzienie jak i sklep z futrami mogłyby być nazywane „Sachalin”. Na tę dwoistość Syberii wskazują również losy bohatera powieści Newerlego. Najdarowski po odbyciu czterech lat katorgi w Akatuju zostaje skazany na dożywotnie osiedlenie się w tajdze. Katorżnicza praca „przy taczce i piecach płomienistych”  była trudna do zniesienia, rany od kajdan goiły się długo, ale życie na Syberii już takie nie jest.  Przeciwnie. W powieści Newerlego kraina ta jest nie tylko miejscem zesłania, ale również miejscem, gdzie Polacy mogą odnosić duże sukcesy. We „Wzgórzu błękitnego snu” pojawiają się przykłady ludzi, którzy na Syberii dorobili się majątku, Są nimi zarówno postaci historyczne takie jak Piotr Wysocki czy Narcyz Wojciechowski, jak i bohaterowie fikcyjni, np. Piotr Najdarowski, który po odbyciu katorgi zostaje przez syberyjską tajgę nader szczodrze obdarowany. Najdarowski po opuszczeniu katorgi osiedla  się w Starych Czumach i  rozpoczyna życie trapera. Jest to jedna z form powrotu do krainy dzieciństwa pisarza. Pełen przygód los myśliwego leżał nie tyle w sferze marzeń małego Igora, gdy mieszkał z dziadkiem w białowieskiej kniei, ile mógł stanowić przedmiot jego dziecięcych zabaw.  Nieco informacji na ten temat znaleźć można we wspominanej już autobiograficznej powieści Newerlego pt. „Zostało z uczty Bogów”, a za wskazówkę może też posłużyć przywołana we „Wzgórzu błękitnego snu” twórczość James Fenimore Coopera.   We „Wzgórzu błękitnego snu”, myśliwskiego kunsztu Najdarowski uczy się pod okiem starego, doświadczonego myśliwego Mikołaja Czutkicha i osiąga w nim bardzo szybko mistrzostwo, co ułatwia mu nadprzyrodzony dar, jakim jest wyjątkowa celność. Skazany na wieczne osiedlenie w „największym więzieniu świata” zdobywa zamożność m.in. dzięki polowaniom, a jego zbudowany w tajdze dom jest miejscem  schronienia dla wszystkich, którzy schronienia potrzebują bez względu na narodowość.

Najdarowski mimo że utrzymuje się z polowań, widzi potrzebę ochrony przyrody. Bohater patrzy na tajgę, jak na ogromny skarb, który trzeba chronić, dlatego namawia powieściowego rosyjskiego przedsiębiorcę, Zotowa, by ten założył Park Narodowy na Syberii. W wizji obszaru chronionej przyrody, jaką bohater roztacza przed bogaczem, wzorcem nie jest pierwszy park narodowy, jaki założono na świecie – Yellowstone National Park, ale – tak myślę – właśnie Białowieski Park Narodowy.  W Puszczy Białowieskiej w okresie panowania dwóch ostatnich carów, Aleksandra III i Mikołaja II, dziadek Newerlego był wielkim łowczym. Podobną funkcję u Zotowa miał pełnić Najdarowski. By ten obraz arkadii białowieskiej i  syberyjskiej uczynić podobnymi jeszcze bardziej, wspomnieć można, że dwóm najważniejszym postaciom spotkanym na zesłaniu, Newerly nadał imiona swoich rodziców Wiery i Mikołaja.

Newerly przenosi na Syberię „sprawy polskie” z pierwszej dziesiątki lat dwudziestego wieku. Z tej perspektywy widziana jest działalność konspiracyjna (sam Najdarowski zostaje skazany za zamiar  dokonania zamachu na cara), gospodarcza (dotycząca form działalności gospodarczej, np. spółdzielczości), edukacyjno-intelektualna (bohater przywołuje z nazwiska Ludwika Krzywickiego, jednego z największych uczonych tamtych czasów) i społeczna (ogromną estymą cieszy się w powieści Newerlego Stefania Sempołowska, która jak mogła opiekowała się w Polsce więźniami).

Najdarowski wraca z Syberii do wolnej Polski, ale wcale nie jest tam szczęśliwy. Dawna zamożność i dobrobyt pozostały jedynie wspomnieniem, a nad bohaterem ciąży niesłuszne posądzenie o zdradę. Gdy zostanie z niego oczyszczony, odzyskuje spokój ducha. Ważne jest to, że po pewnym czasie może znowu się cieszyć stabilizacją finansową. Najdarowski jeszcze raz korzysta ze swoich wrodzonych umiejętności strzeleckich, zarabia w wolnej Polsce tak samo jak zarabiał na Syberii – strzelaniem.  Zatem w jakiś sposób i on wraca do swojej arkadii.

Zbigniew Kopeć

Igor Newerly: „Wzgórze błękitnego snu”, Warszawa 1986, Czytelnik

Przekład rosyjski:

Неверли, Игорь: „Сопка голубого сна”, Москва 1989 г., Художественная литература. Перевод с польского: Эстер Гессен.